
wtorek, 26 kwietnia 2011
piątek, 22 kwietnia 2011
poniedziałek, 18 kwietnia 2011
czwartek, 14 kwietnia 2011
czwartek, 31 marca 2011
poniedziałek, 14 marca 2011
poniedziałek, 7 lutego 2011
niedziela, 26 grudnia 2010
czwartek, 2 grudnia 2010
piątek, 26 listopada 2010
poniedziałek, 22 listopada 2010
poniedziałek, 18 października 2010
poniedziałek, 20 września 2010
niedziela, 19 września 2010
piątek, 6 sierpnia 2010
piątek, 9 lipca 2010
wtorek, 6 lipca 2010
poniedziałek, 28 czerwca 2010
czwartek, 10 czerwca 2010
Jarosław w Lublinie
Za PO nie jestem, za Pis też nie. Ale trzeba przyznać, że elektorat Pis ma swój specyficzny przeważający koloryt i sposób zachowania. Pani w pomarańczowym, krzyczy min. "spierdalaj" do przemiłych chłopaków trzymających transparent "make pis not war". Pani nie zrozumiała przekazu, i wzięła ich za wrogów hahaa :D Aha...kazała im też spierdalać zagranicę jak w Polsce się nie podoba, chociaż później przeprosiła. Muszę przyznać, że takich incydentów było mało i na całym wiecu generalnie było spokojnie. Palikot się nie wychylał i bodajże udzielił jednego wywiadu dla Tvn, przy którym czatowali na niego co bardziej rozemocjowani staruszkowie. Także chillout. Liczyłem na pomidory i takie tam : ) Ale obyło się bez. Pozdro dla wszystkich biorących udział w tych wyborach. Idźcie i oddajcie swój głos. Na kogokolwiek!













Subskrybuj:
Posty (Atom)