Za PO nie jestem, za Pis też nie. Ale trzeba przyznać, że elektorat Pis ma swój specyficzny przeważający koloryt i sposób zachowania. Pani w pomarańczowym, krzyczy min. "spierdalaj" do przemiłych chłopaków trzymających transparent "make pis not war". Pani nie zrozumiała przekazu, i wzięła ich za wrogów hahaa :D Aha...kazała im też spierdalać zagranicę jak w Polsce się nie podoba, chociaż później przeprosiła. Muszę przyznać, że takich incydentów było mało i na całym wiecu generalnie było spokojnie. Palikot się nie wychylał i bodajże udzielił jednego wywiadu dla Tvn, przy którym czatowali na niego co bardziej rozemocjowani staruszkowie. Także chillout. Liczyłem na pomidory i takie tam : ) Ale obyło się bez. Pozdro dla wszystkich biorących udział w tych wyborach. Idźcie i oddajcie swój głos. Na kogokolwiek!
Relacja jedno, a może kilku, a może więcej zdjęciowa już za parę dni. Tak w ogóle podczas Faithless zamierzam się oświadczyć Sister Bliss hhaha : ) I can't get no sleep! Głośno!
Zacząłem ;) Tu będą tylko i wyłącznie zdjęcia kolorowe. Stąd w sumie nazwa bloga. Planowałem już tak kiedyś ale długo się wzbraniałem bo pisać to nie umiem. Będę starał się cały czas updejtować na bieżąco o ile czas pozwoli. Pozdrawiam wszystkich odwiedzających. Jak możecie zostawiajcie ślady. Na krytykę też czekam.____________________________ Jak coś albo nic to: 512 551 390 gg: 6569453 skype: redrumdanyboy